Czasem dziury w zębach są tak trudno dostępne, że pomimo tego że są duże to nawet dentyście ciężko jest je zauważyć, a nawet pokazać Pacjentom na zdjęciu. Sprawa bardzo często dotyczy trzecich zębów trzonowych, czyli przysłowiowych ósemek. Nie rzadko jednak te ósemki przydały by się Pacjentce, ze względu na brak usuniętej kiedyś szóstki.
Właśnie ze względu na tak trudny dostęp do ich leczenia, bardzo często padają one ofiarą ekstrakcji, nawet w takiej sytuacji. Pacjentkę już mocno bolało,Chirurg już biegł z kleszczami:), ale z ostatnią nadzieją uciekła do Mikrostomart, a my odpicowaliśmy nie tylko ósemkę, ale również siódemkę i piątkę. I ząbki pożyją jeszcze długo i szczęśliwie...
A czy ty chcesz uratować swoje ósemki? Może dla nich też jeszcze jest szansa?