MASZ PYTANIA?

  570 270 470
 gabinet@mikrostomart.pl

Radiowizjografia cyfrowa

Dysponujemy kompleksową możliwością cyfrowej diagnostyki rentgenowskiej, zarówno zdjęć punktowych wewnątrzustnych, skrzydłowo - zgryzowych jak i zdjęć pantomograficznych i stawów skroniowo - żuchwowych. 

Leczenie pod mikroskopem

Mikroskop pozwala stomatologowi dostrzec wszystko to, co nie jest widziane gołym okiem, a więc odkryć „ukryty” lub zarośnięty kanał zębowy, a następnie udrożnić go. 
Pozwala również na zlokalizowanie i usunięcie złamanego narzędzia z kanału!

Nowoczesny sprzęt stomatologiczny

Posługujemy się tylko najwyższej klasy sprzętem medycznym (system SAF, kauter elektryczny, PIEZO), stosując najlepszej jakości materiały. Daje to gwarancję bezpieczeństwa podczas całego procesu leczenia.

03 sie : 18:05  - novik
O zęby dziecka trzeba dbać. Także o te mleczne. Ba, nawet o te, których jeszcze nie ma.
Wielu rodziców uważa, że skoro mleczaki są zębami tymczasowymi, nie ma konieczności leczenia ich. Nic bardziej mylnego. Wczesna diagnostyka próchnicy oraz profilaktyka na zębach mlecznych, może zapobiec późniejszym problemom z zębami stałymi.

Pojawienie się pierwszego zęba u swojej pociechy wywołuje dumę i radość u rodziców.Radość rodziców na tym dniu się kończy i okazuje się że z czasem zęby to tylko kłopoty, wydatki i przykre wspomnienia.Stomatolog tego nie zmieni , może natomiast wspomóc rodziców w dbaniu o zdrowe zęby ich dziecka.



Troszcząc się o zęby dziecka nie tylko odpędzamy widmo próchnicy, ale też wyrabiamy w nim zdrowe nawyki, które zaprocentują w przyszłości. Zacznijmy od profilaktyki, a im więcej uwagi jej poświęcimy, tym mniej kłopotu będziemy mieli w przyszłości z leczeniem.

Dokładne mycie!!!

Na naukę higieny jamy ustnej nigdy nie jest za wcześnie: zacznijmy dbać o ząbki , zanim się jeszcze pojawią. Przemywamy dziąsła dziecka gazikiem namoczonym w przegotowanej wodzie. Maluch przyzwyczajony do takiego zabiegu, nie powinien protestować kiedy zaczniemy używać pierwszej szczoteczki lub miękkiej silikonowej nakładki na palec.

nakładka na palec

Po szczotkę i pastę sięgnijmy od razu, gdy tylko przebije się pierwszy ząbek.



Przez pierwsze lata życia dziecka używajmy pasty bez fluoru, przeznaczonej do mycia zębów mlecznych. Te z fluorem wprowadźmy, gdy pociecha będzie umiała ją wypluć. Myjemy zęby maluchom własnoręcznie. Samodzielne szczotkowanie naprawdę dobrze idzie dziecku w wieku 6-7 lat. Oczywiście pod okiem dorosłych, którzy nie tylko dopilnują, aby dziecko umyło dokładnie wszystkie zęby, ale również skontrolują czas szczotkowania. Z odsieczą mogą nam przyjść specjalne tabletki, które po rozgryzieniu wybarwiają płytkę nazębną i pokazują miejsca wymagające doczyszczenia, a także klepsydra odmierzająca trzy minuty – a tyle mniej więcej powinno trwać mycie zębów.Istotne również jest czyszczenie przestrzeni międzyzębowych nicią dentystyczną – jak czyścić nicią przestrzenie u dzieci uczymy rodziców podczas wizyty w gabinecie.

Regularne kontrole u stomatologa.

Gdy dziecko skończy dwa lata warto wybrać się z nim po raz pierwszy do stomatologa. Będzie to tzw. wizyta adaptacyjna – chodzi przede wszystkim o oswojenie malucha z wyglądem gabinetu i jego wyposażeniem.Jest czas na zabawę i poznanie czym lekarz leczy ząbki. Jeśli, przy okazji lekarzowi uda się zajrzeć dziecku do buzi i zrobić przegląd ząbków, będziecie mogli to uznać za sukces.

Pozwólmy mu się więc do tego stopniowo przyzwyczaić i wybierzmy dentystę, który ma do dzieci dużo cierpliwości. Podczas pierwszej wizyty lekarz powinien pokazać nam, jak powinno wyglądać prawidłowe szczotkowanie, i powiedzieć co służy zdrowiu zębów (picie wody zamiast słodkich soków i napojów, ograniczenie słodyczy, mycie zębów po każdym posiłku), a co im szkodzi (pojadania pomiędzy posiłkami, nocne karmienie). Kolejne odwiedziny u dentysty należy zaplanować za trzy do sześciu miesięcy, zgodnie z zaleceniem lekarza.

Zaplanujcie wizytę dziecka u stomatologa nie w momencie kiedy dziecko zgłasza ból zęba , ale kiedy nie ma dolegliwości.Wizyta nie będzie wtedy dla dziecka przykrym doświadczeniem.

Stan jamy ustnej wywiera wpływ na cały organizmy w tym także na organizm nienarodzonego płodu. Kobieta w ciąży często ma problem z dziąsłami. Mogą występować ciążowe przerosty dziąseł, dziąsła zaczynają krwawić. Wtedy przyszłe mamy w mniejszym stopniu dbają o higienę, bo po prostu jest to dla nich wtedy uciążliwe i gorzej myją zęby. Mniej dbają o tę higienę. Często podjadają, więc rośnie ilość płytki nazębnej, w związku z tym może wystąpić ciążowe zapalenie dziąseł. Do tego dochodzą wymioty. Powodują one to, że kwasy żołądkowe nadtrawiają szkliwo. W związku z tym mamy do czynienia z czynnikiem próchnicogennym, gdzie ta próchnica rozwija się dużo szybciej, więc problem z higieną jamy ustnej u kobiet w ciąży jest bardzo duży.
Zabiegi należy najlepiej odłożyć na drugi albo trzeci trymestr ciąży.
Natomiast, jeżeli wykonuje się zabieg u pacjentki w pierwszym trymestrze to nie należy się obawiać znieczulenia. Na pewno pacjentka, którą usiłowalibyśmy leczyć w bólu miała by ogromny stres na fotelu, będzie to z większą szkodą dla dziecka niż podanie znieczulenia. Strach matki przed bólem związanym z leczeniem stomatologicznym bywa groźniejszy dla dziecka niż zastosowanie znieczulenia.
Nie powinniśmy u nich wykonywać wybielania, podawania antybiotyków. Oczywiście nie wszystkie antybiotyki są szkodliwe,ale... .
Podam jeszcze kilka informacji dotyczących promieniowania. Pacjent wykonując zdjęcie pantomograficzne otrzymuje dawkę wielkości 10 milisiwertów. Jest to bardzo niewielka dawka. Identyczną otrzymujemy podczas jednej godziny lotu samolotem, pochodzącą z tła kosmicznego. Tak wiec, z naukowego punktu widzenia nie widać specjalnych przeciwwskazań co do wykonywania tych zdjęć.

a w skrócie:
Więc czego powinniśmy więc unikać? Podawania leków, wykonywania ,,dużych" zdjęć rentgenowskich, wybielania, dużych zabiegów chirurgicznych. Przede wszystkim należy jednak unikać zaniedbań i dbać o to aby ta higiena jamy ustnej w czasie ciąży była na jak najwyższym poziomie.

Guma do żucia służy przede wszystkim do odświeżania oddechu. Miętowa, pieprzowa, limonka, imbir, szałwia, – te wszystkie smaki możemy znaleźć w gumach do żucia. Dla każdego znajdzie się odpowiednia. Eksperci twierdzą, że guma do żucia sprzyja również uspokojeniu i pomaga się skupić na bieżących czynnościach. Wpływa również na złagodzenie napięcia mięśniowego. Po gumę do żucia warto sięgać po posiłkach, gdyż zwiększa poziom pH w ustach i zapobiega próchnicy. Zalety gumy do żucia

Możemy spotkać na rynku gumy zawierające witaminy, np. witaminę C, która jest uwalniana pod wpływem śliny i łatwo przyswajalna dla organizmu. Na rynku dostępne są również gumy do żucia z sokiem owocowym, który po rozgryzieniu gumy uwalnia się i dostarcza przyjemnych wrażeń smakowych. Guma do żucia ma, oczywiście, wiele zalet, m.in.: odświeża oddech,
zmniejsza napięcie nerwowe,
redukuje stres,
utrzymuje prawidłową higienę jamy ustnej,
powoduje rozrost mięśni szczękowych,
zapobiega próchnicy,
zaspokaja głód,
poprawia koncetrację.

Udowodniono, że żucie gumy obniża apetyt. Żucie jest sygnałem dla mózgu, by ograniczyć łaknienie. Żucie powoduje również spalanie kalorii. Gumy do żucia zawierają tylko 10 kalorii i 2 g węglowodanów na jedną drażetkę. Na rynku pojawiły się również gumy do żucia, które redukują syntezę tłuszczów i cholesterolu. Są doskonałe dla osób stosujących dietę. Gumy do żucia występują głównie w postaci listków i drażetek. Drażetki skierowane są do osób dorosłych i starszych dzieci, natomiast listki są bardziej bezpieczne dla młodszych dzieci. Na rynku możemy spotkać wiele form gumy, np.: w tubce, pastylkach, kulkach, lizakach, cukierkach. Jak guma do żucia wpływa na zdrowie zębów?

Guma bezcukrowa to łatwy sposób na dbanie o higienę jamy ustnej. W czasie żucia gumy zwiększa się ilość wydzielanej śliny, która zawiera jony wodorowęglanowe; jony z kolei powodują podwyższenie pH śliny, co wpływa na wypłukanie resztek pokarmowych z przestrzeni międzyzębowych. Cukier w gumach bezcukrowych zastąpiony jest przez substancje słodzące z dodatkiem substancji wypełniająco-słodzących – sorbitol, ksylitol, laktitol, maltitol. Utrzymanie wilgoci zawdzięczamy właśnie sorbitolowi. Ponadto wywołuje on efekt chłodzący i odświeżający. Ma również działanie bakteriobójcze oraz stymuluje pracę jelit. Duża dawka sorbitolu może wywołać biegunkę, dlatego należy uważać z ilością żutych gum. Sorbitol chroni przed obniżeniem pH szkliwa zębów poniżej 5,5, co pomaga chronić zęby przed działaniem niszczących kwasów. Ksylitol zapobiega powstaniu próchnicy i wykazuje działanie bakteriostatyczne.

Żucie gumy bez cukrowej zaraz po posiłku ma wiele zalet:

aktywuje wydzielanie śliny,
wzmacnia naturalne ślinowe mechanizmy obrony przed próchnicą,
nie dopuszcza do „ataku kwasów”,
wpływa dobroczynnie na stan szczęki i żuchwy,
przyczynia się do remineralizacji powierzchni zęba,
działa bakteriobójczo.

Obecnie producenci idą w stronę najmłodszych konsumentów. To dla nich przeznaczone są gumy o wielorakich smakach. Posiadają w swym składzie cukier oraz dodatkowo wapń, który jest niezbędny w codziennej diecie dzieci. Jest on w czasie żucia gumy wchłaniany i wbudowywany w szkliwo zębów.

Problemy z dziąsłami biorą swój początek na linii dziąseł oraz między zębami. Codzienne czyszczenie zębów nicią dentystyczną stanowi istotny element codziennej higieny jamy ustnej, wspomagając usuwanie płytki nazębnej z obszarów, gdzie nie dotrze szczoteczka.

Aby w pełni skorzystać z czyszczenia zębów nicią, należy stosować odpowiednią technikę.

Wyjaśniamy cztery kluczowe elementy składające się na technikę czyszczenia zębów nicią dentystyczną:

Zawinięcie: dookoła palców środkowych obu dłoni nawijamy ok. 50 cm nici. Następnie napinamy nić, używając kciuka i palców wskazujących, tak by między palcami zostało
ok. 2,5-3 cm nici. Manewrując kciukami wsuwamy nić w przestrzeń między zębami przednimi.


Prowadzenie nici: między palcami powinno znajdować się ok. 2,5-3 cm nici. Przy użyciu palców wskazujących wprowadzaj nić między powierzchnie styczne dolnych zębów.

Ślizganie: ruchem zygzakowatym delikatnie wprowadź nić między zęby. NIE PRZERYWAJ NICI, MAJĄC JĄ MIĘDZY ZĘBAMI. Otocz nicią każdą stronę zęba.

Przesuwanie: przesuwaj nić w górę i w dół po powierzchni zęba oraz pod linią dziąseł. Wyczyść w ten sposób każdy ząb, stosując za każdym razem czysty odcinek nici.


Technika ta stosowana jest dla każdego rodzaju nici: woskowanych, niewoskowanych, o grubszym przekroju czy taśm dentystycznych. Nie ma znaczenia, czy zaczynasz od zębów górnych czy dolnych, lub przednich czy tylnych. Ważne, by mieć pewność, że każdy ząb został wyczyszczony, w tym tylna część ostatnich zębów po lewej i prawej stronie, część górna i dolna. Nie wolno zapomnieć też o wyczyszczeniu obszaru pod linią dziąseł oraz wzdłuż boków zębów, które sąsiadują z miejscami po usuniętych zębach – w miejscach tych również mogą utknąć resztki jedzenia.
Używanie nici dentystycznej


Nitkowanie zębów nie powinno być traktowane jako dodatkowy środek - powinno być twoim nawykiem!

Czyszczenie w miejscach po zabiegach dentystycznych
Jeżeli nosisz aparat ortodontyczny lub inne akcesoria dentystyczne, właściwa technika czyszczenia zębów ma znaczenie głównie dla uniknięcia zahaczenia się nici o druty lub zamki aparatu. Można używać specjalnej nici ortodontycznej, która wyposażona jest w twardą końcówkę, którą łatwo przeciągniemy pod głównym drutem (zwanym też łukiem) aparatu.
Można kupić sobie też nawlekacz do nici, giętkie narzędzie z pętelką na jednym końcu i wykałaczką na drugim. Stosując nawlekacz, należy umieścić 50-centymetrowy kawałek nici
w pętelce. Następnie wprowadzić ostry koniec flossera pod łuk i przeciągnąć pod nim nić. Gdy nić jest już na właściwym miejscu, wykonujemy standardowe ruchy jak przy użyciu samej nici.

Bądź delikatny
Niewłaściwa technika czyszczenia zębów nicią może spowodować problemy. Zatem sprawą ważną jest delikatność podczas czyszczenia, zwłaszcza przy użyciu flossera elektrycznego. Upewnij się, że rozumiesz instrukcję użycia flossera. W razie niepewności poproś dentystę lub jego asystenta o demonstrację.

7 WYMÓWEK PACJENTÓW

Wymówka nr 1: nie mam jedzenia między zębami, więc po co mi nić?

Wiele osób sięga po nić, tylko wtedy gdy pomiędzy zębami utknie resztka jedzenia. – Nitkowanie nie służy do tego – mówi hig. stom. Elżbieta Nowosielska. – Jest sposobem na pozbycie się płytki nazębnej z przestrzeni międzyzębowych.

Płytka, zwana też osadem nazębnym, to mieszanina składników śliny, bakterii i mikroskopijnych resztek organicznych. Gdy się go nie pozbędziemy, zamieni się kamień, będzie też siedliskiem dla bakterii wywołujących próchnicę. Szczoteczka nie wymiecie płytki spomiędzy zębów. Do tego potrzeba jest nić.

Wymówka nr 2: to za trudne

Nitkowania zębów rzeczywiście najpierw trzeba się nauczyć. Nie jest ono tak proste jak inne codzienne czynności.

Nie wiesz jak nitkować zęby? Oto prosta instrukcja obsługi: 

Oderwij około 50 cm nici dentystycznej, zawiń wokół środkowych palców i przytrzymaj kciukami – gdy czyścisz zęby na górze w szczęce, a wskazującymi palcami – gdy nitkujesz zęby na dole w żuchwie.
Delikatnymi ruchami (zygzakowatymi) wprowadź nić między zęby. Otocz nią zęba, układając nitkę w kształt litery U
Dociskając do powierzchni zęba prowadź nić w górę i w dół
Powtórz to zadanie, nitkując kolejny ząb. Pamiętaj, żeby stosować czysty kawałek nici.

Wymówka nr 3: nie mam zdolności manualnych

Są ludzie, dla których problemem jest zawiązanie butów czy krawata. Nie tylko z powodu problemów z motoryką małą. Także inwalidzi, osoby ograniczone ruchowo mogą mieć trudności z prawidłowym stosowaniem nici dentystycznych. – Na szczęście są jednorazowe, plastikowe uchwyty w kształcie procy, które napinają nić i umożliwiają oczyszczanie przestrzeni międzyzębowych dosłownie jedną ręką – poleca hig. Elżbieta Nowosielska. Alternatywą dla nici mogą być też szczoteczki interdentalne, dostępne w drogeriach i aptekach.

Wymówka nr 4: nie mam czasu na nić

Dokładne oczyszczenie przestrzeni międzyzębowych może zająć nawet 5 minut. To długo, biorąc pod uwagę poranną gonitwę przed wyjściem do pracy. – Jeśli nie masz czasu, nitkuj zęby chociaż 1 minutę. To już coś da. Bo zawsze lepiej robić coś, niż nic – zachęca stomatolog. I podpowiada, że nitkować zęby można w wolnej chwili w ciągu dnia, na przykład w aucie, stojąc w korku. Wystarczy zapas nici dentystycznej w samochodowym schowku.

Wymówka nr 5: Nitkowanie jest bolesne


Jeśli twoje dziąsła krwawią w czasie nitkowania, to albo robisz to zbyt agresywnie – wtedy staraj się stosować nić delikatniej, albo masz kłopoty z dziąsłami. W tym drugim przypadku nitkowanie jest właśnie dla ciebie. To paradoks, ale właśnie regularne używanie nici pozwoli zahamować krwawienie. Nić umożliwia oczyszczanie zębów także poddziąsłowo, w ten sposób pozwala pozbyć się osadu, w którym gnieżdżą się bakterie wywołujące stan zapalny dziąseł. Jeśli po dwóch tygodniach regularnego stosowania nici i płukanek, dziąsła dalej krwawią, zgłoś się do dentysty. – Być może trzeba będzie usunąć kamień spod dziąseł bezbolesnymi ultradźwiękami, zastosować terapię bakteriobójczą, a potem wrócić do regularnego nitkowania – mówi stomatolog.

Wymówka 6: Moje zęby są zbyt ciasno ustawione

Producenci prześcigają się w coraz to nowych rozwiązaniach. Na rynku są super-śliskie nici, które są w stanie wniknąć w najbardziej ciasne przestrzenie międzyzębowe. Inne z kolei puchną pod wpływem kontaktu ze śliną i w ten sposób wymiatają płytkę nazębną z szerszych szpar między zębami.

Wymówka 7: nić się rwie w trakcie czyszczenia

– Najczęściej nić dentystyczna rwie się z powodu nieprawidłowo wykonanych plomb i uzupełnień protetycznych – mówi hig. Elżbieta Nowosielska - i zaleca wizytę u dentysty w celu wygładzenia wypełnień, koron, mostów czy licówek, które powodują strzępienie się nici. A jeśli nie mamy w problematycznym miejscu żadnych uzupełnień? Nić haczyć może również chropowate szkliwo. Wtedy należy poddać się zabiegowi gabinetowego polerowania powierzchni zębów.


ZESPÓŁ MIRKOSTOMART ZACHĘCA DO REGULARNEGO NITKOWANIA!